Autor |
Wiadomość |
bea |
Wysłany: Pią 9:58, 02 03 2007 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o mnie to mogę się zająć dostarczaniem tych fusów po herbacie... |
|
|
Syntion |
Wysłany: Czw 16:57, 01 03 2007 Temat postu: |
|
anja napisał: | a co będziesz rozsypywał? chyba nie fusy po herbacie??? |
hmm jakbysmy sie tak zrzucili na liptona w torebkach pakowanego po 100 sztuk...
|
|
|
anja |
Wysłany: Czw 16:12, 01 03 2007 Temat postu: |
|
a co będziesz rozsypywał? chyba nie fusy po herbacie??? |
|
|
kris |
Wysłany: Śro 19:54, 28 02 2007 Temat postu: |
|
ja sie zglaszam na ochotnika na tego co bedzie smiecil. dobry w tym jestem. kazdy kto widzial moj pokoj potwierdzi. |
|
|
iwona |
Wysłany: Śro 18:41, 28 02 2007 Temat postu: |
|
tak, trzeba wreszcie coś zrobić, żeby ludzie zaczęli się bić o te szmaty... Polska jak zwykle daleko w tyle |
|
|
kris |
Wysłany: Śro 18:28, 28 02 2007 Temat postu: |
|
to ja mam taki rozwoj niemal na codzien jak myje podloge w pracy. |
|
|
AZ |
Wysłany: Śro 18:14, 28 02 2007 Temat postu: |
|
A to juz raz tak bylo, tylko w innym miejscu. Pani wozna sie obraziła, jak zobaczyla ze przed treningiem dzieci myją podloge, to znaczy ona zle ją umyla? Nie, to jest rodzaj rozgrzewki, przygotowania do wlasciwego treningu. W Japonii nawet panowie myją podłoge. Nie mówiąc juz o Noma Dojo, gdzie mycie podłogi to cały ceremoniał. Najpierw sensei chodzi po dojo i rozsypuje fusy po zielonej herbacie z poprzedniego dnia, a potem reszta małymi miotełkami je zamiata. I o te miotełki zawsze jest bitwa, na prawde kazdy chce zamiesc choc fragmencik podłogi. Rozwoj duchowy? Mysle ze cos w tym jest. |
|
|
PiOp |
Wysłany: Śro 16:39, 28 02 2007 Temat postu: |
|
jak się obrazi, to znaczy że mycie podłogi nie wpływa korzystnie na rozwój duchowy |
|
|
anja |
Wysłany: Śro 16:16, 28 02 2007 Temat postu: |
|
AZ napisał: | A dlaczego nikt mi nic nie mowi o podlodze, ze jest brudna, ja jakos tego nie poczulem ostatnio. Zglaszajcie mi takie rzeczy od razu OK? |
no to ja zgłaszam, bo ostatnio własnie jakoś się syfnie na parkiecie zrobiło, pełno paprochów i innych takich-tam
....a jak pani Jadzia sie obrazi, że jej robotę zabieramy??? |
|
|
bayleys |
Wysłany: Śro 13:02, 28 02 2007 Temat postu: |
|
chyba dobrze, bo to baaaardzo miła pani! |
|
|
PiOp |
Wysłany: Śro 12:29, 28 02 2007 Temat postu: |
|
iwona napisał: | ale właściwie chodzi o to, że jest brudno, czy ćwiczymy psychę? |
może warto spytać p.Jadzię jak to działa na psyche |
|
|
iwona |
Wysłany: Śro 12:14, 28 02 2007 Temat postu: |
|
NIEEEEE! To znaczy, jestem niezdecydowana... Oczywiście jak będzie trzeba, to umyję, ale właściwie chodzi o to, że jest brudno, czy ćwiczymy psychę? |
|
|
kris |
Wysłany: Śro 11:31, 28 02 2007 Temat postu: |
|
a mozna mopa se przyniesc. nie bede musial sie schylac a i efekt bedzie lepszy. |
|
|
PiOp |
Wysłany: Wto 23:20, 27 02 2007 Temat postu: |
|
to ważne dla rozwoju jest, Naoki Eiga też mył podłogę żeby zostać mistrzem świata, o tutaj: Naoki Eiga myjący podłogę, piąta minuta mniej więcej |
|
|
AZ |
Wysłany: Wto 18:20, 27 02 2007 Temat postu: |
|
No wiec p.Jadzia myje sale przed KAZDYM treningiem. Tylko czasem mlodziez tak ma uswinione buty, ze nie daje rady wszystkiego posprzatac. Co do mycia, to wiaderko w magazynku czeka od 4 lat! Tylko szmat nie ma, jedwabne sa do d...py,
najlepsze zwykle szmaty do podlogi ze sklepu. A dlaczego nikt mi nic nie mowi o podlodze, ze jest brudna, ja jakos tego nie poczulem ostatnio. Zglaszajcie mi takie rzeczy od razu OK? |
|
|