 |
Forum kendo Forum kendo Warszawa
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzychu
Gość
|
Wysłany: Sob 1:24, 07 02 2009 Temat postu: czy wada serca dyskwalifikuje mnie do |
|
|
czy wada serca dyskwalifikuje mnie do trenowania kendo?Mam wade serca choc na codzien nie przeszkadza mi to kompletnie w niczym zyje i pracuje (zreszta pracuje fizycznie) jak wszyscy inni,moze deczko szybciej sie zmecze ale w pracy dziwigam (praca po 12 godz dzienne)i wada nie przeszkadza mi w codziennym zyciu.Bardzo chcialbym zaczac treningi kendo ale nie wiem czy lekarz wystawi mi zaswiadczenie,nie wiem jakie badania obowiazuja w przypadku kendo.Czy ktos mi moze napisac.Dziekuje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syrk
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:11, 07 02 2009 Temat postu: |
|
|
Możesz trenować. Nie martw się i trenuj.
Na zawodach jednak sprawdzają Twoją kartę zdrowia sportowca - badania lekarskie, stwierdzające zdolność do uprawiania sportu ważne są przez 6 miesięcy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez syrk dnia Sob 16:05, 07 02 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AZ
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:24, 07 02 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jednak bylbym ostrozny. Juz mi raz przyszedł nowy zawodnik na trening, oczywiscie wyslalem go na badanie. Lekarz stwierdzil u niego jakas powazna wade serca ktora nie zezwalala na treningi. Wiec w wawie oparl bym sie jednak na orzeczeniu lekarskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobi
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1067
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:06, 08 02 2009 Temat postu: |
|
|
syrk napisał: | Możesz trenować. Nie martw się i trenuj. |
Może jednak martw się i jeśli lekarz powie, że nie możesz trenować to nie trenuj. Wysiłek na treningu jest trochę większy niż dźwiganie w robocie i może to sie dla ciebie zle skonczyc. Wady serca mają to do siebie, że się pogłębiają jeśli nie dba się o serducho. Porządnie się przebadaj, posłuchaj co ma do powiedzenia lekarz i wtedy zastanów się czy warto ryzykować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
onsen
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:11, 08 02 2009 Temat postu: |
|
|
syrk napisał: | Możesz trenować. Nie martw się i trenuj.
|
czasem powstrzymajmy się od rad...zwłaszcza jeśli radzimy głupio...
Krzychu zrób tak jak poradzili Ci Bobi i AZ. Jedynie lekarz stwierdzi co możesz a co nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syrk
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:51, 08 02 2009 Temat postu: |
|
|
onsen napisał: | [zwłaszcza jeśli radzimy głupio... |
Jeżeli wada nie przeszkadza mu w normalnym życiu i pracy fizycznej, to i kendo mu nie zaszkodzi. Zwłaszcza bez bogu (ochraniaczy), na założenie którego i tak musiałby poczekać co najmniej kilka miesięcy.
Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by ćwiczył kendo, zwłaszcza, że jest dorosłym człowiekiem, zna swoje ciało i jest w stanie ocenić na ile wysiłku może sobie pozwolić.
Niech spróbuje: przynajmniej będzie wiedział, czy kendo jest naprawdę jego pasją, lub też - jak tylu innych - stwierdzi, że to sport nie dla niego.
Niektórzy nie widzą dalej niż na 5 metrów i ćwiczą kendo, inni mają uraz mózgu i robią to samo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
onsen
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:54, 08 02 2009 Temat postu: |
|
|
syrk napisał: |
Jeżeli wada nie przeszkadza mu w normalnym życiu i pracy fizycznej, to i kendo mu nie zaszkodzi. |
to czy mu nie zaszkodzi nie stwierdzisz ani Ty, ani On, ani nikt inny...tylko lekarz.
Dwóch instruktorów się wypowiedziało w tym temacie i to wystarczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syrk
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:47, 08 02 2009 Temat postu: |
|
|
Jeden lekarz powie tak, inny inaczej. To nie ciało lekarza, tylko krzycha. On decyduje.
Cytat: | Dwóch instruktorów się wypowiedziało | Z racji pozycji nic innego napisać nie mogli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
onsen
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:33, 08 02 2009 Temat postu: |
|
|
syrk napisał: | Jeden lekarz powie tak, inny inaczej. To nie ciało lekarza, tylko krzycha. On decyduje.
Z racji pozycji nic innego napisać nie mogli. |
po 1.
Jeśli wada nie pozwala na trenowanie to żaden lekarz mu nie zezwoli trenować. To chyba logiczne.
Po 2.
Nie z racji pozycji, a wyszkolenia i czystej logiki. Żaden instruktor nie chciałby się przyczynić do zejścia jego zawodnika na treningu, świadomie czy nie. A bez wywiadu lekarskiego i badań nie jesteśmy w stanie ustalić gdzie leży granica wysiłku fizycznego dla osoby z wadą serca. To bardzo proste. Są pewne ograniczenia dla ludzi i już. Nie ma nad czym dyskutować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobi
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1067
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 3:17, 09 02 2009 Temat postu: |
|
|
syrk napisał: | Niektórzy nie widzą dalej niż na 5 metrów i ćwiczą kendo, inni mają uraz mózgu i robią to samo... |
Wszyscy trenujący kendo mają uraz mózgu bo kto ze zdrową głową dawałby się w nią lutować kilkadziesiąt razy na treningu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lech Wiktor Piotrowski
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:44, 09 02 2009 Temat postu: |
|
|
Ja... Ja jestem zdrowy!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
onsen
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:27, 09 02 2009 Temat postu: |
|
|
Bobi napisał: |
Wszyscy trenujący kendo mają uraz mózgu bo kto ze zdrową głową dawałby się w nią lutować kilkadziesiąt razy na treningu...
 |
to mi przypomniało kilku, różnych gwiazdorów z przełomu kilku lat, których podejrzewano o dziwne schorzenia głowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|